Ze wszystkich dolegliwości i boleści, ten wydaje się najbardziej… romantyczny. Cierpieli przecież na niego poeci, muzycy, malarze, wszyscy oni nagle w nieoczekiwanych chwilach chwytali się za klatkę piersiową albo filmowo mdleli w ramionach ukochanego.
Niestety, ból serca, jest dużo bardziej przyziemny niż może się wydawać, a ten, kto go kiedykolwiek przeżył, wie o tym najlepiej. Wie również, że składa się na niego kilka dolegliwości, które właściwie dotyczą tego, co wokół serca. Owszem, w chwilach wielkich emocji, zwłaszcza w momentach niewysłowionego żalu, można mieć wrażenie, że dopada nas w tym właśnie miejscu ten wyjątkowy ból. Serca jednak nie można w to mieszać, choć oczywiście nie jest ono bez udziału. Najczęściej jednak za takie dolegliwości odpowiada klatka piersiowa, krążenie, często dokucza ból ręki (to, niestety, przy zawale często się zdarza), mamy trudności ze złapaniem oddechy. W takim momentach, oprócz pomocy lekarskiej, jeśli jest wskazana, bardzo pomaga uspokojenie głowy – bo czyż również stamtąd nie bierze się każdy ból? Serca nie jest tu wyjątkiem.