Zima powoli się kończy, o ile w ogóle można powiedzieć, że zawitała do naszego kraju. Sezon narciarski był krótki, a większość uczniów w ferie nawet nie wsiadła na sanki, Świetną propozycją dla wszystkich fanów zimy są tory saneczkowe otwarte przez cały rok lub przez większą część roku, w dni, w które nie zagraża to bezpieczeństwu użytkowników. Jednym z takich torów saneczkowych jest zakopiański, znajdujący się na popularnej wśród turystów górze – na Gubałówce. By dostać się na tę atrakcję, należy najpierw znaleźć się na szczycie. Można to zrobić pieszo – zdecydowanie dobra opcja na lato lub kolejką linową, dostępną dla wszystkich chętnych.
Jak wygląda zjazd?
Jest to typowa zjeżdżalnia grawitacyjna, na której osiągamy prędkość około 20km/h. W przypadku atrakcji tor saneczkowy Zakopane, jest on jednym z ciekawszych w Polsce, ze względu na swoje nietypowe położenie. Z góry rozciąga się wspaniały widok na Tatry i Zakopane. Dlatego zjazd pozostawi ślad w pamięci każdego chętnego. Na całość trasy składa się 11 wiraży, natomiast w miejscach szczególnie niebezpiecznych pojawia się siatka ochronna, która zabezpiecza uczestnika w razie wypadnięcia z toru. Nie należy się tego obawiać, ponieważ wypadki zdarzają się niezmiernie rzadko. Dodatkowo z atrakcji nie można korzystać w deszczową pogodę, gdyż jest to po prostu niebezpieczne. Wózki są wyposażone w hamulce, które spowolnią nas w przypadku przekroczenia bezpiecznej prędkości zjazdu.
To rewelacyjna atrakcja, która uświetni pobyt w górach!