Decyzja mamy o powrocie do pracy i pozostawieniu dziecka pod opieką obcej osoby jest zawsze wyjątkowo trudna i… delikatna. Często kobiety kierują się w tym względzie wyłącznie wygodą – wiadomo, że bycie z dzieckiem w domu, zapewnianie mu opieki, pożywienia i zabawy, jest ogromnie wyczerpujące! – ale czasami jest to jednak kwestia podratowania finansów.
Wtedy na pomoc przychodzi żłobek. Warszawa od czasu ostatnich wyborów prezydenckich, choć pewien ruch dział się już w tej sprawie w uprzednich latach, wychodzi z pomocną dłonią do takich mam – i ojców, rzecz jasna. Miejsc w żłobkach przybywa i zdawałoby się, że jest to sytuacja idealna – mama w pracy, tata w pracy, dziecko w placówce publicznej lub też prywatnej, ale czy remedium na wszystko jest żłobek, Warszawa przekonuje, że nie. A dlaczego? Z uwagi na niedostateczną opiekę nad latoroślą (w domu nad jednym dzieckiem, dwójką opiekę sprawuje mama, w żłobku pani ma tych dzieci więcej), a także ogromne ryzyko chorób zakaźnych, przez które mamy i tak więcej w pracy nie ma niż jest. Czy więc decydować się w każdym przypadku na żłobek? Warszawa stwarza takie możliwości, ale wybór zostaje zawsze w gestii rodzica.